Firmy szukają różnych metod na to, aby zbudować dobre relacje w zespole, a także zwiększyć lojalność i efektywność. Dość powszechnie są stosowane najróżniejsze benefity, ale one stały się niejako standardem i straciły trochę na znaczeniu. Dużo firm chętnie też organizuje różnego rodzaju wyjazdy i imprezy integracyjne, jakie z jednej strony mają stanowić formę odpoczynku i zabawy, ale z drugiej przemycane są elementy związane z integrowaniem się zespołu. W ostatnim czasie coraz większym zainteresowaniem także się cieszą rozmaite gry, które się odbywają albo w jakiś specjalnie przygotowanych miejscach, albo po prostu w miastach. Dzięki lokalizacji ta formuła dostała zupełnie nowe życie, będąc naprawdę interesującą alternatywą dla znanych od dawna rozwiązań.
Przede wszystkim gra miejska warszawa będzie w sobie łączyć mnóstwo zabawy z potrzebą grupowego działania. Do tego dochodzi jeszcze element rywalizacji, uczestnicy są bowiem dzieleni na grupy, które będą ze sobą walczyć o zwycięstwo. Tego typu gry mogą mieć naprawdę różnorodną fabułę, i też tym samym wymagać od uczestników naprawdę różnych umiejętności. Niekiedy będzie konieczne wykazanie się odpowiednią formą i kondycją fizyczną, a czasami potrzeba się okaże znajomość geografii czy historii. Zawsze jednak potrzebna będzie umiejętność myślenia logicznie, kojarzenia faktów i wyciągania wniosków.
Dużo schematów gier jest tak wymyślonych, że aby przejść do kolejnego kroku wcześniej trzeba dobrze rozwiązać poprzedni, a to często wcale nie jest łatwe. W małych miejscowościach tego typu gry organizowane są na terenie całego miasta, przy większych przeważnie będzie to jakaś dzielnica lub wydzielony fragment. O ile dla pracowników taka miejska gra czy impreza fi to czas zabawy i relaksu, to dla pracodawcy jest znacznie więcej korzyści. Przede wszystkim poprawiają się relacje pomiędzy poszczególnymi członkami zespołu, którzy mocno współpracują przy rozwiązywaniu zagadek. Często w takich sytuacjach znaleźć też można liderów, którzy potem będą się sprawdzić jako managerowie czy kierownicy.
+Tekst Sponsorowany+